„Zabiorę Cię dziś na bal” – słowami piosenki Zbigniewa Wodeckiego uczniowie czterech klas maturalnych Centrum Kształcenia Zawodowego i Ustawicznego w Oławie rozpoczęli bal studniówkowy, wyjątkowy, bo przeżywany tylko raz w życiu. Przepiękne stylizacje, szykowne sukienki i garnitury odmieniły wszystkich, dopełniając uroczystą, ale również trochę napiętą atmosferę. Każdy czuł się wyjątkowo – czerwony dywan, pięknie udekorowane stoły i, co najważniejsze, osoby, z którymi spędziło się minione lata. 9 lutego 2024 r. młodzież wraz z osobami towarzyszącymi, gronem pedagogicznym i rodzicami bawiła się w Hotelu „Oławian”.
Część oficjalną poprowadzili przedstawiciele wszystkich klas maturalnych: Martyna Gładyszewska, Zuzanna Frączek, Kacper Gębski i Martyna Oczkowska. Przywitali gości i podziękowali Staroście Oławskiemu, Panu Mirosławowi Kuleszy i Dyrekcji Szkoły, Paniom Marii Domaradzkiej, Ewie Stelczyk i Agnieszce Szawan-Paras za wsparcie i stworzenie dobrych warunków do nauki, wychowawcom: Paniom Elizie Golańskiej (5GP), Alicji Koniewicz i Annie Rej (4LO), Monice Zaklukiewicz (5GH) oraz Panu Pawłowi Nabiałczykowi (5RM) za pomoc i opiekę, nauczycielom za cierpliwość i wyrozumiałość, a rodzicom za zorganizowanie balu.
Dopełnieniem wyjątkowej atmosfery każdej studniówki jest polonez – uroczysty taniec przyszłych abiturientów. Uczniowie do poloneza zaprosili starostę Mirosława Kuleszę oraz dyrektor szkoły Marię Domaradzką. Układ został przygotowany pod „bacznym okiem” Pań Anny Bielickiej i Moniki Grzybowskiej, które wykazały ogromną cierpliwość i poświęciły wiele czasu, aby wszystko wyszło idealnie.
Szampańska zabawa trwała do białego rana! Były wspólne zdjęcia „na ściance”, klasowe pozowanie przed obiektywem, podwiązki i muszki. Szaleństwu nie było końca – nieustannie zapełniony parkiet, tańce i wyśmienite nastroje.
Niestety, wszystko co dobre, szybko się kończy… Teraz czas skupić się na nauce. Zostały nam trzy miesiące ciężkiej i mamy nadzieję, owocnej pracy.
Zdjęcia:
Łukasz Nocoń Photography
Eliza Golańska
Monika Kądziołka
Tekst: AK, MF